Środek o tak wielokierunkowym działaniu, wzbudza nieufność oraz rodzi
ryzyko traktowania go jako panaceum czy też jako „napoju magicznego”.
I okazuje
się, że sposoby używania aloe vera zawsze były takie same, czy to w Ameryce, Azji, czy też na wyspach położonych na oceanie. Aloe Vera znano już w starożytnych czasach. W języku państwa Akkad, w epoce babilońskiej nazwa Aloe Vera
- "Si-bu-ru" oznaczała "ornament na drzwi". W starożytnym Egipcie
nazywano go "rośliną nieśmiertelności", plemiona indiańskie natomiast
"niebiańską pałeczką".
Będąc postrzegany przez współczesnych za symbol
życia po śmierci, towarzyszył faraonom w wiecznej podróży, czyli... w
czasie pogrzebowych ceremonii aż do miejsca ich wiecznego odpoczynku w
Dolinie Królów Tam sadzono go wokół piramid. W dalszym ciągu Aloe Vera
powieszony nad drzwiami domu sprowadza dobrobyt a także zdrowie.
Pozbawiony wody oraz gleby jest w stanie w tamtej strefie klimatycznej
przetrwać nawet całe lata i co więcej w takich warunkach wypuścić
kwiaty. Zaiste nieśmiertelna roślina...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz